czwartek, 12 grudnia 2013

Czy moja emocjonalnie toksyczna dziewczyna będzie inna z nowym facetem?

Kolejne tłumaczenie artykułu doktor Tary J. Palmatier na temat związków toksycznych (borderline / npd / cokolwiek).

Czy moja emocjonalnie toksyczna dziewczyna/żona będzie słodka, normalna i wspaniała z nowym facetem? Odpowiedź na to pytanie brzmi: nie, NIE i JESZCZE RAZ NIE. Dużo facetów torturuje się taką wysoce nieprawdopodobną wizją, kiedy myślą o zakończeniu relacji, albo po jej zakończeniu, czy też w momencie, kiedy ich partnerki zachowują się jak koty bawiące się z pół żywą myszą.

Gdzie kryją się korzenie tego irracjonalnego strachu?

Korzenie tego strachu i błędnego przekonania pochodzą, ze źródła wszystkich irracjonalnych zniekształceń, niepewności i kłamstw - twojej ex. Taki typ kobiety bezpośrednio lub pośrednio komunikuje, że zawsze była słodką, miła i kochająca osobą zanim Cię poznała i to własnie Ty powodujesz to, że wychodzi z niej wszystko, co najgorsze. Ona implikuje w ten sposób, że to własnie z Tobą jest coś nie tak i to właśnie dlatego tak Cię traktuje. Klasyczny nonsens.

To jest kolejny przykład tego jak te kobiety odmawiają przyjęcia odpowiedzialności za własne zachowania i zamiast tego obwiniają ofiarę (czyli Ciebie). Jeżeli miałbyś możliwość przeprowadzenia wywiadu z jej byłymi/przyszłymi chłopakami/konkubentami usłyszałbyś dokładnie te same opowieści o jej toksycznym zachowaniu w związku, którego Ty sam doświadczyłeś.

Normalni, rozumni, zdrowi ludzie mają możliwość wzrosnąć i zmienić się podczas swojego życia natomiast te kobiety cały czas zostają rozczarowująco te same.  Rośniemy i uczymy się poprzez przyjęcie i pogodzenie się z naszymi błędami, a także poprzez kochanie i bycie kochanymi.  Ona nie będzie inna w nowej relacji. Taka kobieta gra ciągle tą samą smutną i nędzną pieśń. Jedyne czego się uczy z relacji to jak kontrolować, manipulować i krzywdzić innych bardziej efektywnie.

Kłamstwa  karmiące strach

Poniżej przedstawiam listę kłamstw, które służą jako urządzenia do kontroli, podkopania twojej samooceny, zwiększana niepewności i cementowania Twojej emocjonalnej zależności (uzależnienia) od Twojej toksycznej partnerki (BPD/NPD/itp). Niektóre z tych kobiet nie przekazują tych komunikatów jasno i wyraźnie. Robią to bardzo subtelnie, nawet nie zdasz sobie sprawy, co się dzieje dopóki nie będzie za późno.

Nikt inny nie będzie Cie chciał

Klasyczny nonsens. Na świecie żyje 6.7 miliarda ludzi. Około połowy z nich to kobiety, czy wątpisz w to, że chociaż jedna z nich się Tobą nie zainteresuje? Twoja ex/dziewczyna/żona chce żebyś tak myślał, bo wtedy jest mniej prawdopodobne, że uciekniesz z klatki.

Nikt Cie nigdy nie będzie kochał tak jak ja

Miejmy nadzieję! Jeżeli przez "miłość", ona ma na myśli "nikt nigdy nie będzie Cie traktował jak gówno tak jak ja Cię traktuję jak gówno" to wtedy jest to raczej problem tłumaczenia wariackiej-mowy Twojej partnerki na polski niż kłamstwo.

Nie wiem, co jest z Tobą nie tak. Przez Ciebie wychodzą na wierzch moje najgorsze cechy. Czemu muszę się tak przez Ciebie zachowywać?

Dobra wiadomość to nie Ty powodujesz, że jej najgorsze cechy wychodzą na wierzch. Każdy kto spróbuje się do niej zbliżyć  z poczuciem życzliwości  i dojdzie dostatecznie blisko spowoduje, że wyjdzie z niej wiedźma. Dlatego też, każda jej "miłosna relacja" spowoduje, że wyjdzie z niej to, co najgorsze.

Jak ona może być już z innym facetem tak szybko po rozstaniu?

Tylko dlatego, że Twoja ex ląduje w nowym związku nie oznacza to, że jest zdrowa i jej życie wkroczyło na lepszy poziom. Takie toksyczne osoby mają problemy, kiedy nie są w związku/relacji i nie otrzymują dostatecznej uwagi. Miotają się wewnętrznie ponieważ nie mają wykształconego rdzenia swojej osobowości. Jedyny czas, kiedy takie osoby czują się całe jest wtedy, kiedy są w relacji, która dostarcza im iluzji. Dzięki tej iluzji wydaje im się, że są normalne, to taka iluzja normalności.

Bycie chcianą weryfikuje jej egzystencje. Jeżeli taka osoba nie otrzymuje dostatecznej uwagi od kogoś (nie ma znaczenia negatywnej czy pozytywnej) to wtedy może przez "przypadek" spojrzeć na siebie i swoje zachowanie, a z tym po prostu nie może sobie poradzić.  Ona musi mieć kogoś specjalnego, kto jej powie jaka jest wspaniała i kogoś kogo będzie mogła obwinić za koszmar jakim jest jej wykolejone życie.

To jest także czysty przykład na to jak te osoby nie odnoszą się do innych jak do ludzi z którymi połączyło ich coś specjalnego. One traktują ludzi jak obiekty, których mogą używać do znęcania się i wyrzucania toksycznych oparów tylko po to, żeby zabawiać siebie.

Takie kobiety mają skłonności do zmiany obiektu w przypadku kiedy:
  • Przestajesz grać według jej zasad i zaczyna sobie zdawać sprawę, ze zrobiłeś się odporny na jej triki i manipulacje. Kiedy czuje, że zbliża się konfrontacja z Tobą na temat jej zachowana po prostu wyrywa wtyczkę i przeskakuje dalej.
  • Znajduje kogoś, kto ma więcej pieniędzy, wyższy status społeczny i więcej czasu dla jej niekończących się zachcianek.
  • Czuje, że zamierzasz skończyć relacje, więc porzuca Cię zanim Ty porzucisz ją.
  • Ona pragnie więcej uwagi i dlatego, też tworzy rywali, którzy będą walczyć o jej zepsute serce.



Czemu macha mi nowym chłopakiem prosto w twarz?

Z kilku powodów:
  • żeby Cię skrzywdzić
  • żeby pokazać Ci, co tracisz
  • żeby sprawdzić czy dalej Ci zależy
  • żeby sprawdzić czy dalej może Cię wkurzać
  • żebyś poczuł się źle i żebyś był zazdrosny
  • żeby pomachać Ci przed nosem iluzją tego, że jednak idzie naprzód ze swoim życiem i jest szczęśliwa bez Ciebie
  • żeby sprawdzić czy dalej jesteś dostępny (nie spotykasz się z nikim). Kobiety BPD/NPD lubią trzymać blisko swoich ex,  tak na wszelki wypadek, na deszczowy dzień. Bardzo łatwo jest jej otrzymać "należną uwagę" od swojego ex, wtedy przestaje się czuć źle.
  • żeby przetestować czy dalej może Cię zwabić do związku z nią


Jeżeli Twoja ex bezpośrednio przekazuje Ci informacje o jej nowym super chłopaku i nowym super związku to bądź pewien, że nie jest ani szczęśliwa, ani nie poszła naprzód, ze swoim życiem. Jeżeli prawdziwie idziesz na przód nie inwestujesz czasu ani energii, żeby odegrać się na "ex". Takie zachowanie to synonim bycia nieszczęśliwym i próbowania podtrzymania jakiejkolwiek więzi nawet tej chorej i krzywdzącej.
Poza tym, kiedy tak naprawdę twoja żona/dziewczyna/ex była prawdziwie szczęśliwa?


Najbliżej było wtedy, kiedy kontrolowała i krzywdziła Cię, ale to tak naprawdę nie jest prawdziwe bycie szczęśliwym. Kiedy ona powoduje, że czujesz się źle wtedy ona wydaje się szczęśliwa poprzez "porównanie".

Niektóre z tych kobiet są zdolne do natychmiastowego wyciągnięcia wtyczki i usunięcia swoich ex ze swojego życia. Znalezienie nowego chłopaka/męża/work do emocjonalnego bicia jest równoznaczne z "geograficznym lekarstwem" opisanym przez Anonimowych Alkoholików. To jest ich próba na "zaczęcie od nowa" z nowym partnerem. Niestety, tak jak mówią Anonimowi Alkoholicy "Gdziekolwiek pójdziesz, tam jesteś". Innymi słowy one ciągle będą wnosiły te same problemy, toksyczne zachowania i wariactwo do każdej nowej relacji ponieważ to one są głównym źródłem problemów w związkach, a nie ich najświeżsi ex. 

Jeżeli twoja dziewczyna czy kobieta jest tym wariantem NPD/BPD to uznaj siebie za szczęśliwca, wygrałeś los na loterii. Nie wróci na rundę numer 2 czy rundę numer 1001. Może się to wydawać bardziej okrutne, ale to najlepsze rozwiązanie. Boli, bo nie możesz otrzymać "zamknięcia", ale tak naprawdę nigdy od takich osób nie otrzymasz "zamknięcia" (one albo "wyciągają wtyczki" albo wracają jak bumerangi).

Czemu mnie to obchodzi, że ona już się umawia z innymi

Strach przed tym, że ona nagle cudownie się zmieni i nie będzie już miała zaburzeń osobowości, że będzie świetna dla swojego nowego chłopaka jest całkowicie irracjonalny i faceci wiedzą to na poziomie intelektualnym. Nic się w tej kwestii nie zmieni i wbij to sobie do głowy.

Z drugiej strony obchodzi Cię to ponieważ rany są świeże i jeszcze nie dałeś sobie z nią na spokój. Zaufaj mi, ona nie będzie świetna, ani nawet normalna z nowym gościem. Jeśli on nie zauważy jej zachowania zawczasu przeżyje ten sam koszmar, co Ty, albo nawet większy. Takie kobiety kłamią nałogowo i zniekształcają wszystko. Pamiętasz jak ona przekręcała prawdę i rzeczywistość, kiedy była z Tobą? To dlaczego uwierzyłbyś, że nowy facet powoduje, że jest tak szczęśliwa jak nigdy? Przecież to nonsens.

Sprawa wygląda tak:

1. Jeżeli kobieta taka jak twoja ex mówi Ci, że inni faceci lecą na nią jest to najczęściej konfabulacja, przesada lub po prostu kłamstwo. Ona mówi Ci to, żeby poczuć się chcianą, żeby poczuć się magiczną syreną, której nie można się oprzeć.

2. Mój/moi ex nie chcą zostawić mnie w spokoju/mój kolega z pracy ciągle ze mną flirtuje/mnóstwo ludzi na facebooku chce, się ze mną umówić" - to standardowa taktyka kontrolowania, której używa, żeby Cię zdestabilizować. Chce żebyś poczuł się niepewnie i psychologicznie zainwestował w walkę o nią, tak żeby nie porwali jej inni rywale. Chce Cie kontrolować groźbą utraty relacji.

Prawdziwa wiadomość jest taka: "Jeśli nie będziesz robił, czego ja chce. Znosił mojego gówna i nie traktował mnie jak księżniczki to Zdzichu tylko czeka na okazję, żeby się mną zając. Pamiętaj o tym i nigdy nie zapominaj". Jeżeli nie obawiasz się jej stracić to to zazwyczaj jest pustą gadaniną.

3. Czasami na prawdę ktoś na nią czeka. Nawet nie zdajesz sobie sprawy ile ludzi tylko czeka w kolejce, żeby dostać swoją dawkę toksycznego leku i emocjonalnego znęcania się. Część z tych kobiet jest bardzo atrakcyjna i czarująca, kiedy chcą Cię zdobyć, więc to ułatwia im zadanie.  Aczkolwiek Ty już wiesz z pierwszej ręki jaki potwór kryje się wewnątrz tej osoby i to tylko kwestia czasu, kiedy znowu wyjdzie na wierzch. 



Moja rekomendacja jest taka odejdź ze służby księżniczki i niech nowy rekrut się nią zajmuje. Jeżeli będzie miał trochę rozumu w głowie to najpewniej za 6-12 miesięcy sam zacznie czytać tego bloga, żeby zrozumieć z jakim złem miał do czynienia, a wtedy będzie w tym samym miejscu, co Ty teraz. I tak cykl zaczyna się od początku, prawdziwie przerażająca to gra.  

1 komentarz:

  1. Wpadłem na jeden artykuł przez joemonster, zostałem na większość...2 lata(większość na odległość) byłem z typem borderline którego istnienie mi uświadomiłeś, minęło 5 lat, już dawno sobie z tym poradziłem, ale demolka emocjonalna pozostała, już nigdy nie będzie się tą samą osobą jak przed takim chorym związkiem. Wciąż budzi ogromne emocje i przykrość, mimo że człowiek o wiele mądrzejrzy i bardziej doświadczony...Taki związek zmienia życie, kompletne pranie mózgu. Świetna strona, pozdrawiam, pomoże wielu osobom które mogą być czy zakonczyły taki związek. A nawet pomoże osobom jak mi, które po latach, mogą się upewnić że to jestem wyjątkiem, i to że na pewno to nic źle nie zrobiłem, bo wszystko skończyłoby się tak samo, nieważne co by się zrobiło. Pozdrawiam i dziękuje za wyczerpanie tematu!

    OdpowiedzUsuń

Zanim skomentujesz przeczytaj (szczególnie jeżeli jesteś osobą zaburzoną; jeżeli Twój komentarz nie pojawił się na blogu to odpowiedź na pytanie 'dlaczego?' najczęściej kryje się w poniższym artykule): http://koniectoksycznych.blogspot.com/2014/02/komentarze-z-drugiej-strony-od-bpdnpd.html