poniedziałek, 6 stycznia 2014

Kilka komentarzy o partnerkach z borderline (pół żartem, pół serio)


Poniżej kilka tłumaczeń komentarzy zebranych na różnych serwisach poświęconych burzliwym relacją z partnerką, która ma zaburzenie borderline (m.in bpdfamily / outofthefog / shrink4men). W związku z tym, że nie są to artykuły "naukowe" dodaje je raczej jako ciekawostkę. Z drugiej strony jeżeli to ma wam ułatwić rozstanie się z waszymi partnerkami BPD to każdy środek jest warty przedstawienia.


"Nigdy nie zrozumiesz jej zachowania, ale powinieneś zrozumieć jej psychologie i uzbroić się przeciwko takim samym ludziom jak ona. Naucz się odejść, naucz się usuwać takich ludzi ze swojego życia i nigdy nie staraj się im pomagać - to może się dla ciebie skończyć tylko źle"

"Straciłem pięć lat swojego życia z dziewczyną, która miała BPD. PIĘĆ LAT, KTÓRYCH NIGDY NIE ODZYSKAM. Po prostu przyznaj, że nic dobrego z nią cię nie czeka i idź na przód. Chciałbym, żeby ktoś wtedy dał mi taką radę"


"Najlepiej opisać kobietę z borderline jako telewizor, w którym co chwile przypadkowo zmieniają się kanały. W jednej chwili leci jakiś film o miłości, ale już w następnej bez ostrzeżenia kanał zmienia się na film o gangsterach albo CSI: drama. Tak będzie wyglądało twoje życie, chaos - nikt nie ma do niej pilota pamiętaj o tym. Byłem tam, próbowałem i nigdy więcej nie chce tego powtarzać"

"Tak w rzeczy samej to bardzo znany fakt, że ludzie z BPD kłamią, kłamią nałogowo. Kłamią na każdy temat. Robimy im wymówki mówiąc, że to choroba, ale oni po prostu kłamią. Oni wiedzą, że kłamią i my wiemy, że kłamią".


"Jedną z rzeczy która wiem o BPD jest to, że mają gołe emocje. Ich emocje są ekstremalne, wszystko złe, albo wszystko dobre -- ale dalej wszystko to jest gołe i surowe. Jak w przypadku małego dziecka, jak zbijesz dziecko jesteś zły. Jak zabierzesz dziecko do wesołego miasteczka jesteś dobry"


"Nigdy więcej się z nią nie skontaktuje. Mogę mieć tylko nadzieję,że Bóg otworzy jej oczy, żeby uzmysłowiła sobie jakich kłopotów przysparza ludziom. Nie życzyłbym BPD mojemu najgorszemu wrogowi"

"Nie możesz dostać nic pozytywnego od osoby z BPD. Będą cię oszukiwać, manipulować tobą, opuszczą cię, wrzucą pod nadjeżdżający autobus, kiedy tylko stwierdzą, że im się to opłaca. To jest więcej niż okropne. To jest najgorsza forma zdrady znana rodzajowi ludzkiemu. Do jasnej cholery czemu miałbyś współczuć takiej osobie, albo starać się im pomóc? Jeżeli jesteś zdrowy na umyśle trzymałbyś się jak najdalej potrafisz"

"Tak naprawdę współczuje jej obecnemu mężowi zaszła z nim w ciąże 3 miesiące po zerwaniu ze mną i zostawiła mnie w stanie dezorientacji i pogmatwania. Gdybym miał krzesło jak w kinie z pepsi i popcornem to chęcią zobaczyłbym jak ich relacja rozpada się jak domek z kart. Na szczęście mam teraz inne rzeczy do roboty".

"Ona jest jak gangrena i żadna ilość antybiotyków tego nie uleczy. Musisz wyciąć ten kawałek serca, który ona zajmuje, wrzucić go do pieca, a następnie rozrzucić prochy w otchłani zapomnienia. Jeżeli tego nie zrobisz infekcja rozprzestrzeni się na każdy twój organ, serce, mózg i będziesz martwy. Uciekaj i pamiętaj ZERO KONTAKTU"


"Takie kobiety żywią się twoim smutkiem i cierpieniem. Pokazywanie im tych emocji tylko podwyższa im ego i daje więcej amunicji, która zostanie wykorzystana przeciw tobie. One widzą, że rozpaczasz po rozstaniu to daje im niesamowity wzrost ich ego. Kiedy nie pokazujesz emocji odmawiasz im reakcji, których sobie życzą i odchodzą co najmniej rozczarowane. Nie musimy im nic mówić, ani nic robić ich negatywna energia prędzej czy później zawsze do nich wraca".

"Empatia, introspekcja, współczucie są zarezerwowane dla zdrowych, normalnych osób natomiast dla osób zaburzonych to tylko ważne teatralne gesty"

"Kiedy tylko słyszę słowo borderline / BPD uciekam, gdzie pieprz rośnie. Takie kobiety wysysają ci duszę, trzymaj się kurwa z daleka"

"Jeżeli nosilibyśmy koszulki z napisem "Przeżyłem niszczarkę" to każdy kto miał partnera BPD wiedziałby dokładnie, co masz na myśli"

"Ona będzie go zdradzała. Ona będzie ciebie zdradzała. Jest dokładnie zero pozytywów wynikających z relacji z taką kobietą. Przestań zachowywać się jak dziecko i uciekaj gdzie pieprz rośnie (GTFO)".

"Dialog z takimi osobami zostawiają nas w takim poczuciu, że potrzebujemy prysznica, żeby zmyć z siebie toksyczną maź dewaluacji i poczucia winy. Im szybciej zakończysz jakikolwiek kontakt z taką osobą tym lepiej dla ciebie".

"Moja była miała BPD. Za kilka tygodni zaczyna się jej proces za zaatakowanie mnie nożem w pijackim szale. Przy okazji zaatakowała też dwóch policjantów, którzy przyjechali jak sąsiedzi wezwali gliny. UCIEKAJ PÓKI MOŻESZ"

"Borderline i socjopaci nie reagują zbyt dobrze na terapie. Są nieuleczalni. Jednym z pierwszych kryteriów psychoterapii jest przyznanie się do swojego problemu - "tak mam problem". Oni nie widzą problemu. Po prostu uciekaj jak najszybciej potrafisz."

"Uciekaj kurwa jak najdalej potrafisz. Ona prędzej, czy później cie zrujnuje. Wyrwie ci serce, nasra do niego potem włoży z powrotem, a na koniec wypełni twoje żyły gównem. NIE MOŻESZ JEJ POMÓC".





Na koniec mała ciekawostka trochę ironiczna:
Jeżeli osoba z borderline rozbiła by się na bezludnej wyspie wreszcie wykształciła by swoją własną osobowość, która nie byłaby tylko reakcją na inne osoby. To nie jest ta ironiczna część, ironiczna część jest taka, że stałaby się osobowością narcystyczną. 


4 komentarze:

  1. Nawet nie chcę tego czytać. Wiem, że krzywdzę siebie, wiem, że to może być mega złe za kilka lat dla mojej psychiki, bo po dwóch widać efekty. Ale to głupie, że narzucane jest tu zostawienie swojego bordera. Bo ludzie łatwo ulegającym wpływom lub początkujący mogą się załamać przez to.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Niestety, ale nikt normalny nigdy nie zwiąże się z osobą borderline. Te artykuły mają taki, a nie inny wydźwięk ponieważ mają ratować ofiary ze związków borderline zanim one same zostaną tak zniszczone, że wymagałby będą pomocy specjalistycznej. Zarówno Shari jak i Tara mówi jasno, że związek z osobą borderline jest wejściem do pociągu bez hamulców - może się to skończyć tylko źle. Niestety, ale tak jest.

      Usuń
  2. a co powiecie na to jezeli osoba z borderline zakocha sie w drugiej osobie z borderline?
    Ja to mam dopiero przesrane

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Z tego, co udało mi się wyczytać (tutaj: http://thelastpsychiatrist.com/2007/01/borderline.html ) dwóch ludzi z borderline raczej nie może stworzyć trwałego związku ponieważ nie ma kto dostarczać "osobowości". W każdym bądź może warto wybrać się na dobrą terapię?

      Usuń

Zanim skomentujesz przeczytaj (szczególnie jeżeli jesteś osobą zaburzoną; jeżeli Twój komentarz nie pojawił się na blogu to odpowiedź na pytanie 'dlaczego?' najczęściej kryje się w poniższym artykule): http://koniectoksycznych.blogspot.com/2014/02/komentarze-z-drugiej-strony-od-bpdnpd.html